Rozmowa z moją Mamą przypomniała mi stary, ale znakomity przepis na kruche ciasteczka:
- 3 szklanki mąki krupczatki
- 25dkg margaryny
- 2 żółtka
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 12%
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 2 cukry waniliowe
Wszystkie składniki wymieszałam ze sobą w misce by utworzyły jednolitą, gładką masę. Zawinęłam je w folię aluminiową i włożyłam na 2 godz. do zamrażalnika. Wychłodzone podzieliłam na części, cienko rozwałkowałam i wycięłam foremkami ciasteczka. Piekłam w nagrzanym do 200st. piekarniku przez ok 15min. Po wyjęciu osypałam cukrem pudrem. Smakują dzieciństwem :)