tag:blogger.com,1999:blog-7655483958077627582024-03-13T17:33:12.657+01:00Pracownia SmakuPan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy...Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-36481819823480446702013-12-13T19:25:00.003+01:002013-12-13T20:35:01.497+01:00Ciasto czekoladowe<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Korzystając z faktu, że zostało mi sporo białek po wyczarowaniu Crème brûlée wyszukałam szybki i prosty przepis na ciasto czekoladowe. Co ważne - robione na samych białkach :) </i></span><br />
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Przepis znalazłam na <a href="http://sweet-fun.blogspot.com/2012/02/czekoladowe-ciasto-z-biaek.html">blogu</a> Ady-Sweet Housewife i w stosunku do ryginału jest trochę zmieniony<br /><br /><u> Składniki: </u><br /><br />- 6 białek <br />- szczypta soli <br />- 200g mąki <br />- 220g cukru <br />- 3 łyżeczki kakao <br />- 1 łyżka proszku do pieczenia <br />- 50g masła <br />- 150g gorzkiej czekolady<br />- 2 łyżki domowej skórki pomarańczowej<br /><br /> Czekoladę drobno posiekałam, dodałam masło i rozpuściłam w kąpieli wodnej. Odstawiłam do wystygnięcia. Białka (ważne żeby były w temperaturze pokojowej) ubiłam na sztywną pianę. Nie przerywając miksowania dodawałam po łyżce cukier, a następnie przestudzoną masę czekoladową. Mąkę, kakao i proszek do pieczenia przesiałam by nabrały powietrza. Po łyżce dodawałam je do czekoladowych białek i delikatnie mieszałam żeby piana nie opadła. Dorzuciłąm skórkę pomarańczową i masę przełożyłam do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Włożyłam do piekarnika nagrzanego do 175°C. Piekłam ok. 30 minut i studziłam przy uchylonych drzwiczkach piekarnika. Ciasto udało się wspaniale :)</i></span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-gf-arIyP0cg/UqtPc36pcOI/AAAAAAAABk4/tkSaN0Vz1iQ/s1600/IMG_8092.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-gf-arIyP0cg/UqtPc36pcOI/AAAAAAAABk4/tkSaN0Vz1iQ/s320/IMG_8092.JPG" /></a></div>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-5743724341491420272013-12-03T20:22:00.000+01:002013-12-13T20:38:28.780+01:00Syrop piernikowy<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Na dworze coraz zimniej, coraz cześciej w oknach i na podwórkach pojawiają się świąteczne światełka, więc kilka dni temu wyruszyłam na internetowe poszukiwania świątecznych pomysłów. Trochę mi to zajęło ale znalazłam - i dla dekoracji domu (wieńce adwentowe) i dla podniebienia - świetny <a href="http://madameedith.blogspot.com/2013/11/pierniczkowa-latte.html" target="_blank">syrop piernikowy</a> z bloga Madame Edith. Jej przepis był dla mnie inspiracją za co serdecznie dziękuję :)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<u><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Składniki:</i></span></u><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: x-small;"><i>(na butelkę 350ml)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>-1 szklanka wody</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 szklanka cukru</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka mielonego imbiru</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka mielonego cynamonu</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka mielonych goździków</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 łyżeczki mielonego anyżu</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 łyżeczki mielonego kardamonu</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Do garnka wlewam wodę, dodaję cukier i wszystkie przyprawy. Na małym ogniu doprowadzam do wrzenia i gotuję jeszcze ok 15-20 min żeby syrop zgęstniał. Odstawiam, dodaję łyżeczkę ekstraktu, mieszam i przelewam do butelki. Idealny na długie zimowe wieczory jako dodatek do kawy i książki :)</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bKmy36joUBc/UqtUakYi14I/AAAAAAAABjI/wX58aJ1lKEo/s1600/IMG_8063.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-bKmy36joUBc/UqtUakYi14I/AAAAAAAABjI/wX58aJ1lKEo/s1600/IMG_8063.JPG" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-73970497207268843252013-11-27T22:26:00.000+01:002013-12-13T20:38:59.061+01:00Rogaliki drożdżowe<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Od jakiegoś czasu chodziło za mną wspomnienie smaku i zapachu rogalików drożdżowych, takie jakie piekło się u mnie w domu każdej zimy. Szybki telefon do mamy, konsultacja składników i ... cieszymy się właśnie ciepłymi i pysznymi rogaliczkami :)</i></span><br />
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><u>Składniki:</u></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: x-small;"><i>(na ok. 70szt małych rogalików)</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżka suchych drożdży</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 szklanka mleka</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 kostki margaryny Palma</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 szklaki cukru</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 4 szklanki mąki</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 3 jajka</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 2 łyżki domowej skórki pomarańczowej</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- kilka kropel ekstraktu waniliowego</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- białko jajka do smarowania ciasta</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- masło orzechowe / nutella / dżem do nadziania</i></span></div>
<div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>W rondelku podgrzałam lekko szklankę mleka i do osobnej, małej miseczki odlałam z tego 1/4 szklanki. Dorzuciłam tam łyżkę cukru, łyżkę drożdży i łyżkę mąki - wymieszałam i odstawiłam do wyrośnięcia. Do garnuszka z mlekiem wrzuciłam masło, cukier i mieszając, mocno podgrzałam, ale nie dopuściłam do zagotowania się masy. Odstawiłam na bok do przestudzenia. Następnie do dużej miski przesiałam mąkę, dodałam wyrośnięty zaczyn, przestudzone (ale nie zimne) mleko z masłem i cukrem oraz jajka. Wymieszałam, dołożyłam skórkę pomarańczową oraz kilka kropel ekstraktu waniliowego. Wymieszałam ponownie i przełożyłam na stolnicę oprószoną mąką. Wyrabiałam tak długo (podsypując mąką) aż ciasto nie kleiło się ani do stolnicy ani do rąk i miało gładką konsystencję. Przełożyłam do miski, przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce. </i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Po ok. 1.5h kiedy ciasto podwoiło swoją objętość urwałam kulkę wielkości pięści, rozwałkowałam dość cienko tworząc koło, które podzieliłam na 8 trójkątów. Każdy z nich posmarowałam białkiem, nałożyłam dżem / nutellę / masło orzechowe i zwinęłam w kształt rogalika. <u>Uwaga!</u> Trzeba dokładnie zlepiać brzegi żeby podczas pieczenia nie wypłynęło nadzienie. Czynności powtarzałam aż wykorzystałam całe ciasto. Z zewnątrz ciasto również posmarowałam białkiem i piekłam w temp. 190°C do uzyskania złotej barwy. Po przestudzeniu posypałam cukrem pudrem</i></span>. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Oto efekt :)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-UTfFBcDKoq4/UqtUah_zloI/AAAAAAAABjA/Q_bJ2sr1sVw/s1600/IMG_8051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-UTfFBcDKoq4/UqtUah_zloI/AAAAAAAABjA/Q_bJ2sr1sVw/s1600/IMG_8051.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-66802146804555392202013-11-21T19:37:00.000+01:002013-12-13T20:39:31.952+01:00Piernik z powidłami - rozwiązanie zagadki<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Niestety jedyną osobą jaka pokusiła się o chęć rozwiązania zagadki była Julia z <a href="http://chilicake.blogspot.com/">chilicake.blogspot.com</a> więc to dla niej umieszczam przepis rozwiązujący zagadkę czyli przepis na piernik z powidłami :) Oryginalny przepis pochodzi od <a href="http://house-manager.blogspot.com/">toffi</a> i został przeze mnie trochę zmodyfikowany</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<br />
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 3 jajka<br />- 3/4 szklanki cukru<br />- 1/2 szklanki oleju<br />- 2 szklanki mąki<br />- 1 szklanka mleka<br />- łyżeczka sody<br />- 1 łyżeczka zmielonych goździków</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka cynamonu</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 łyżeczki zmielonego kardamonu</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 łyżeczki zmielonego anyżu</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej<br />- 2 łyżki gorzkiego kakao<br />- słoik powideł śliwkowych</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- dżem porzeczkowy do przełożenia<br /><br />Przyprawy korzenne wymieszałam w małej miseczce z kakao i sodą. Jajka ubiłam z cukrem na puszystą i prawie białą masę. Nie przerywając ubijania dolewałam olej, a następnie na zmianę dosypywałam mąkę i wlewałam mleko. Dosypałam miks korzenno-kakaowy i dodałam powidła. Przełożyłam do foremki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiła</i></span><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">m do piekarnika nagrzanego do 180°C na ok. 1 godzinę. Po lekkim przestudzeniu przecięłam ciasto na pół (idealnie sprawdziła się mocno naprężona nić :) ) i przełożyłam dżemem porzeczkowym. Ten dżem to ukłon w stronę Męża bo osobiście wolę piernik z ogromną ilością powideł :)</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-t__wqqseA2Y/UqtUajVPyfI/AAAAAAAABjE/byCQs1wXakI/s1600/IMG_8001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-t__wqqseA2Y/UqtUajVPyfI/AAAAAAAABjE/byCQs1wXakI/s1600/IMG_8001.JPG" height="235" width="320" /></a></div>
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></i>
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></i></div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-26617407917022976762013-11-08T19:11:00.001+01:002013-12-13T20:48:41.250+01:00Zagadka...<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W ramach eksperymentu - ciekawa jestem czy zgadniecie co dziś działo się u mnie w kuchni :)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-s5njssTqeao/Un0o7oFexwI/AAAAAAAABk4/pV4jsUjxVmI/s1600/IMG_7994.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-s5njssTqeao/Un0o7oFexwI/AAAAAAAABk4/pV4jsUjxVmI/s1600/IMG_7994.JPG" height="235" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-B0mzFaC-AbA/Un0pIUXreJI/AAAAAAAABk4/_L3kSb_R65w/s1600/IMG_7999.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-B0mzFaC-AbA/Un0pIUXreJI/AAAAAAAABk4/_L3kSb_R65w/s1600/IMG_7999.JPG" height="235" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/--5hddLw4NH4/Un0pKCJovII/AAAAAAAABk4/CXITVB0goH4/s1600/IMG_8000.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/--5hddLw4NH4/Un0pKCJovII/AAAAAAAABk4/CXITVB0goH4/s1600/IMG_8000.JPG" height="235" width="320" /></a></div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-22890057767094162002013-11-07T19:57:00.002+01:002013-12-13T21:52:52.004+01:00Sałatka z kaszą bulgur<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ostatnie dni naszych wakacyjnych wojaży spędziliśmy w Niemczech i tam przy okazji śniadaniowych zakupów wpadła mi w oko kasza bulgur. Przywiozłam ją do Polski, dość długo leżała sobie spokojnie w szafce ale dopiero konieczność błyskawicznego przygotowania obiadu wyklarowała pomysł na nią. Tak powstała „sałatka nawinie” (czyt. co się nawinie to wpadnie ;) )</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Składniki na 4 osoby:</span></i></u><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 125g kaszy bulgur</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 4 garście pokrojonego selera naciowego</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 garść ziaren słonecznika</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 czerwona cebula</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 pomidory</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 3 łyżki oleju z pestek dyni</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sól</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- pieprz</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kaszę ugotowałam zgodnie z przepisem na opakowaniu. W misce wymieszałam seler naciowy, cebulę pokrojoną w średnią kostkę, ziarna słonecznika i pomidory również pokrojone w kostkę. Dorzuciłam kaszę, polałam olejem i doprawiłam do smaku. Żeby żołądek ciut dłużej został pełen podałam ją z usmażoną rybką. Całość przygotowań zajęła mi ok.30min więc śmiało mogę polecić takie danie na błyskawiczny i przede wszystkim zdrowy obiad.</span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PtKo47CGdEE/UnviPzttyDI/AAAAAAAABk4/u5ICtLmfX8U/s1600/IMG_7930.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-PtKo47CGdEE/UnviPzttyDI/AAAAAAAABk4/u5ICtLmfX8U/s1600/IMG_7930.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-57868315537200653782013-10-31T17:49:00.000+01:002013-12-13T21:53:14.190+01:00Zupa dyniowa<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jesienna zupa dyniowa... Niedawno były moje urodziny i rodzeństwo znając mojego bzika na punkcie gotowania sprezentowało mi książkę Michela Morana. Znalazłam tam ciekawy przepis na zupę dyniową, który trochę zmieniłam, by zupa była bardziej sycąca.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><u>Składniki na 4 porcje:</u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 300g marchwi</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 300g miąższu z dyni</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżka masła</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 duża cebula</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżeczka ziaren kminku</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- sól</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- pieprz</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- curry</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 200g ryżu</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 400g filetu z piersi kurczaka</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- olej</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- natka pietruszki do dekoracji</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Marchew obrałam i pokroiłam w dość cienkie plasterki, miąższ z dyni w kostkę, a cebulę w piórka. W garnku rozpuściłam masło i włożyłam cebulę. Gdy się zeszkliła dorzuciłam marchew i dynię a następniechwilę przesmażyłam. Dolałam wody (musi ona przykryć warzywa), dodałam sól, pieprz, kminek i łyżeczkę curry. Zostawiłam na ogniu ok. pół godziny, aż warzywa będą miękkie. W międzyczasie ugotowałam ryż, a kurczaka pokroiłam </i></span><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">w kostkę, przyprawiłam solą, pieprzem i curry i usmażyłam na złoty kolor. Gdy warzywa były miękkie zmiksowałam je na gładki krem. Do miseczek </i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">rozdzieliłam ryż, nałożyłam kostki kurczaka i nalałam zupę dyniową. Udekorowałam natką pietruszki.</i><br />
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></i>
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">Mam nadzieję że będzie Wam smakować :)</i><br />
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Uq3bmNG9pss/UnKJg87PKeI/AAAAAAAABk4/dvj2eI4n-eY/s1600/IMG_7972.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-Uq3bmNG9pss/UnKJg87PKeI/AAAAAAAABk4/dvj2eI4n-eY/s1600/IMG_7972.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><br /></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-20870463866077458832013-07-15T18:29:00.000+02:002013-12-13T21:55:21.773+01:00Akcja: Czytam i gotuję - „Pyszne 25” A.Starmach<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Ten wpis nie będzie poświęcony gotowaniu, a w całości przedstawieniu książki Ani Starmach pt. „Pyszne 25”. Książkę mam od bardzo niedawna, ale już zdążyłam wypróbować przepis na Lemon Curd (znajdziecie go tu: <a href="http://pracownia-smaku.blogspot.com/2013/07/krem-cytrynowy-lemon-curd.html">Lemon Curd</a> ), domowy cukier waniliowy (który wyszedł o niebo lepszy niż te kupne) i Chili con Carne, które tak posmakowało że napewno będę je robić bardzo często.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Jest napisana przystępnym językiem, z humorem i dystansem do siebie oraz ma w sobie wiele praktycznych porad zawartych m.in. w niezbędniku umieszczonym na końcu książki. Podział na część</i></span><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> „</i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Na słono</i></span><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">” (35 przepisów)</i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> i </i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> „Na </i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">słodko</i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">” (również 35 przepisów)</i><i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"> oraz miniaturowe zdjęcia wszystkich potraw umieszczone na początku książki ułatwiają poruszanie się po niej. I co ważne - tytuł jest jak najbardziej prawdziwy - mieścimy się i w 25 minutach i 25 złotych :) Dużym atutem są również zdjęcia Piotra Bolko. Może przepisy same w sobie nie są bardzo wyszukane (często spotkałam się z takim zarzutem) ale wg mnie naprawdę warto w nią zainwestować. </i><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-g43IutdBFfk/UePBny6NKGI/AAAAAAAABk4/3XE97PoAHvI/s1600/Pyszne+25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-g43IutdBFfk/UePBny6NKGI/AAAAAAAABk4/3XE97PoAHvI/s1600/Pyszne+25.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: 13px;">żródło: </span><a href="http://www.tvnstyle.pl/aktualnosci,1865,n/ania-starmach-wydala-ksiazke-pyszne-25,78846.html" style="font-size: 13px;">www.tvnstyle.pl</a></div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-23268369370829653082013-07-11T08:24:00.000+02:002013-12-13T21:55:51.113+01:00Tarta cytrynowo-malinowa<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziś po pracy miałam chwilkę żeby nieśpiesznie przejść się po rynku mojego nowego miasta, obejrzeć otoczenie i pomyśleć gdzie warto pójść. Na jednej z witryn pięknie mrugały do mnie... maliny! Pierwsze w tym sezonie! A że tak pięknie się prezentowały szkoda by było ich nie wykorzystać na jakiś pyszny deser - i oto w głowie zrodził się pomysł na szybką tartę cytrynowo-malinową. </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>Uwaga!</b> W przepisie wykorzystuję już wcześniej przygotowany i schłodzony krem Lemon Curd </span></i><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">(przepis znajdziecie <a href="http://pracownia-smaku.blogspot.com/2013/07/krem-cytrynowy-lemon-curd.html">tutaj</a>)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Składniki:</span></i></u><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 250g mąki krupczatki</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 250g margaryny</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 zółtka (białka chowam do zamrażarki - przydadzą się w przyszłości)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 100g cukru pudru</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 3 łyżki cukru z prawdziwą wanilią</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 6-7 czubatych łyżek kremu Lemon Curd </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 400g malin</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- listki mięty do dekoracji</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Z wszystkich składników szybko zagniatam ciasto, zawijam w folię aluminiową i chowam na ok. 1h do zamrażarki. Po tym czasie blachę do tarty smaruję masłem i uklepuję na niej ciasto. Na nie kładę kawałek papieru do pieczenia i suchą fasolę - całkiem dobrze spełnia rolę obciążnika. </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><b>Z uwag praktycznych</b> - te blachy, które mają wyjmowany spód są wg mnie najlepsze, ale trzeba uważać żeby podczas pieczenia na spód piekarnika nie kapał z nich tłuszcz. Jeśli tak się dzieje sytuację pomoże uratować wstawiona poniżej druga blacha z nalaną do niej wodą. </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Ciasto piekę w 200st. C przez 25 min, wyjmuję papier z fasolą i dopiekam jeszcze przez ok 5min.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Po wystudzeniu ciasto smaruję kremem cytrynowym i układam na nim maliny. Jeszcze kilka listków mięty z parapetowego ogródk</span></i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>a i voilà :)</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-bSehsuQlxtw/Ud2-u-hKA9I/AAAAAAAABk4/Z8J_CbDniKs/s1600/IMG_7174.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-bSehsuQlxtw/Ud2-u-hKA9I/AAAAAAAABk4/Z8J_CbDniKs/s1600/IMG_7174.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-20011772844727444402013-07-10T21:53:00.000+02:002013-12-13T21:56:07.098+01:00Krem cytrynowy Lemon Curd<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Ostatnio w prezencie od rodziców dostałam książkę Ani Starmach „Pyszne 25”, w której znalazłam ciekawy przepis - słodko-kwaśny krem cytrynowy. Zdjęcie dołączone do przepisu przedstawiało baaardzo apetyczny widok więc koniecznie musiałam spróbować swoich sił w przygotowaniu go. </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><u>Składniki na słoik średniej wielkości:</u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 4 jajka</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 4 cytryny</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 100g masła</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 100g cukru</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Wszystkie cytryny dokładnie umyłam. Z dwóch z nich starłam skórkę na tarce o drobnych oczkach, a z wszystkich czterech wycisnęłam sok. Do garnka wbiłam jajka i wymieszałam je rózgą dodając po trochu cukier. Następnie wlałam sok z cytryn, dodałam startą skórkę i całość dokładnie wymieszałam. Rondel podgrzewałam na małym ogniu bardzo uważając żeby masa się nie zagotowała. Gdy płyn stał się ciepły dodałam połowę masła i ciągle mieszałam. Po ok. 4 minutach gdy krem zaczął gęstnieć zmniejszyłam ogień do minimum i intensywnie mieszając podgrzewałam jeszcze przez ok. 2 minuty. Zdjęłam rondel z palnika, dodałam resztę masła i mieszałam do jego całkowitego rozpuszczenia. Krem przełożyłam do słoika i po przestudzeniu schowałam do lodówki - pod wpływem niskiej temperatury tężeje. Wyszedł palce lizać :)</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-DmmKgNk1dNw/Ud27YkA3xWI/AAAAAAAABk4/4CBtZoEsbBk/s1600/2013-07-10-024.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-DmmKgNk1dNw/Ud27YkA3xWI/AAAAAAAABk4/4CBtZoEsbBk/s1600/2013-07-10-024.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-83007590544724064232013-07-06T15:40:00.003+02:002013-12-13T21:57:51.753+01:00Zapiekane jajka<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Dziś rano pogoda nie nastrajała do jakiejkolwiek aktywności na świeżym powietrzu więc w głowie zrodził się plan - dobre śniadanko na ciepło, a później zakopanie się z książką pod kocykiem :) Szybki przegląd lodówki i wynik: jajka, oliwki, kapary, pomidory i szynka szwardzwaldzka. Wniosek: jajka na ciepło z piekarnika to jest to!</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><u>Składniki na śniadanie dla dwóch osób:</u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 4 jajka</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 4 plasterki szynki szwardzwaldzkiej (ta z Lidla jest świetna)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 pomidor</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- czarne oliwki </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- kapary w zalewie</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- pieprz</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- szczypiorek do dekoracji</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Piekarnik nastawiłam na 150st. C, pomidora obrałam ze skórki i pokroiłam w kostkę a oliwki pokroiłam w ćwiartki. Do każdej z kokilek włożyłam po plasterku szynki - owijając go wokół ścianek naczynia. Do dwóch z nich na dno wsypałam oliwki ( nie przepadam za solą więc kapary i szynka to byłoby zdecydowanie za wiele) i połowę pomidora, do pozostałych kapary i drugą połowę kawałków pomidora. Wbiłam po jajku, posypałam świeżo zmielonym pieprzem i wstawiłam do piekarnika. Czas pieczenia jest w tym przypadku uzależniony od preferencji smakowych - te zestawy spędziły w piekarniku ok 12 minut :) Na koniec posypałam jedzenie posiekanym szczypiorkiem. Takie śniadanie jest idealne z ciepłym chlebem posmarowanym masłem lub bułeczkami :)</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Wx0loT2ztic/UdgeA9levOI/AAAAAAAABk4/ZstO4eUEeGM/s1600/IMG_7105.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Wx0loT2ztic/UdgeA9levOI/AAAAAAAABk4/ZstO4eUEeGM/s1600/IMG_7105.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-28157158187684827652013-06-14T23:06:00.001+02:002013-12-13T21:58:20.328+01:00Muffiny czekoladowe<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Ostatnio Mąż marudził mi że zjadłby coś naprawdę mocno czekoladowego. Dziś chcąc zrobić mu niespodziankę usiadłam przed komputerem szukając jakiegoś ciekawego pomysłu na muffiny - idealny znalazłam na stronie <a href="http://www.kwestiasmaku.com/desery/muffiny_cupcakes/muffiny_czekoladowe/przepis.html">Kwestii Smaku</a> co nieco zmieniając<br /><br /><u>Składniki, 12 muffinów:</u><br /><br />- 150 g masła<br />- 150 g czekolady gorzkiej<br />- 300 g mąki<br />- 2 łyżeczki proszku do pieczenia<br />- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej<br />- 3 łyżki kakao <br />- 200g cukru<br />- 1 łyżka cukru wanilinowego domowej roboty<br />- 2 duże jajka<br />- 170 ml mleka 3,2%<br /><br />Foremki na muffiny wyłożyłam papilotkami, włączyłam piekarnik by grzał się już do 190st podczas gdy będę przygotowywać ciasto. Masło włożyłam do małego rondelka i stopiłam na słabym ogniu, a czekoladę posiekałam na drobne kawałeczki. Do miski przesiałam mąkę, proszek do pieczenia, sodę i kakao a następnie dodałam cukier i cukier waniliowy. W drugim naczyniu rozbełtałam jajka z mlekiem. Masę mleczno-jajeczną wlałam do suchych składników i delikatnie wymieszałam. Dodałam roztopione i lekko wystudzone masło oraz dosypałam posiekaną czekoladę. Wszystko jeszcze raz wymieszałam, ale tylko do połączenia się składników. Ciasto rozdzieliłam do foremek i włożyłam na ok 20min do piekarnika, od czasu do czasu sprawdzając patyczkiem czy są już dobre. Dziękuję Pani Asiu, bo są pyszne :)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-g90OBCloHZM/UbuFn9H1f4I/AAAAAAAABk4/LYBJEMsTl1Q/s1600/IMG_7154.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-g90OBCloHZM/UbuFn9H1f4I/AAAAAAAABk4/LYBJEMsTl1Q/s1600/IMG_7154.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-78958397765269764782013-05-25T22:51:00.000+02:002013-12-13T21:57:41.067+01:00Omlet z pomidorami i bazylią<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziś odmiennie, bo śniadaniowo - jajka „wiejskie” same do nas przyszły, więc trzeba było jak najbardziej skorzystać z nadarzającej się okazji :)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Składniki na jeden omlet:</span></i></u><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 3 jajka</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 łyżka zimnej wody</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 duży lub 2 małe pomidory</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- garść liści bazylii</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- łyżka masła</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sól</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- pieprz</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki, wyjęłam gniazda nasienne (Mąż z chęcią je wyjadł :) ) i pokroiłam w kostkę. Bazylię opłukałam i drobno posiekałam. Do miseczki wbiłam jajka, dodałam bazylię, wodę oraz sól i pieprz (według uznania) i wszystko dokładnie wymieszałam małą rózgą. Na patelni (ok. 18cm) mocno rozgrzałam masło i wlałam masę jajeczną. Delikatnie obracałam patelnią żeby wszystko równo się ścięło. Kiedy na górze omletu zostało już bardzo niewiele surowej masy, na połowę z niego nałożyłam pomidory, chwilę jeszcze poczekałam i zsuwając na talerz delikatnie złożyłam na pół. Główny degustator orzekł, że nawet niezłe, czego by się po jajkach z pomidorem nie spodziewał ;)</span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-HerWH-jYKhM/UaEkLFiShpI/AAAAAAAABk4/6oY9Jdo5Wdg/s1600/IMG_7089.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-HerWH-jYKhM/UaEkLFiShpI/AAAAAAAABk4/6oY9Jdo5Wdg/s1600/IMG_7089.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-10872751111603077762013-05-21T20:44:00.001+02:002013-12-13T21:58:39.284+01:00Zalewajka - powrót do dzieciństwa<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Kiedy byłam dzieckiem często w soboty była na obiad zupa zwana zalewajką. A już od dłuższego czasu chodziło za mną coś kwaśnego więc padło właśnie na nią. Jest prosta w przygotowaniu, ale najwięcej czasu pochłania przygotowanie składników.</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i>
<u><i>Składniki:</i></u></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2l wody</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1l garnuszek ziemniaków - obranych i pokrojonych w średniej wielkości kostkę</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 marchewka pokrojone w ćwierćtalarki</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 20dkg wędzonego boczku</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 20dkg kiełbasy (idealna jałowcowa)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 300-350 ml żurku </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- liść laurowy</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- ziele angielskie</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- majeranek - ok. 1/3 opakowania</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- łyżka soli</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- pieprz</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i>
<i>Do garnka wlałam wodę, wrzuciłam kiełbaskę, ziele angielskie i liść laurowy. Czekając aż wywar się zagotuje pokroiłam boczek w kostkę i przysmażyłam na patelni na dość mocno spieczone skwarki. Do gotującej się zupy wrzuciłam ziemniaki, marchewkę, boczek, sól, odrobinę pieprzu i gotowałam do miękkości warzyw. Na końcu wlałam żurek (jeśli ktoś lubi naprawdę mocno kwaśne smaki może go dolać więcej) i wsypałam majeranek. Pogotowałam jeszcze chwilę i nalałam na talerz. Genialnie smakuje ze świeżym chlebem. Z podanych składników zupę zjedzą albo dwie bardzo głodne albo cztery śrenio głodne osoby :)</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-brKhBHNbu4E/UZu_4AbJ7gI/AAAAAAAABk4/WRlCbnwhQqU/s1600/IMG_7088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-brKhBHNbu4E/UZu_4AbJ7gI/AAAAAAAABk4/WRlCbnwhQqU/s1600/IMG_7088.JPG" height="241" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-36355897777185929332013-05-14T20:00:00.000+02:002013-12-13T21:59:04.418+01:00Tabule (Tabbouleh) - szybka sałatka<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wczoraj przyszła do mnie oczekiwana paczka z książkami i nie mogłam się powstrzymać by nie wypróbować jednego z wielu przepisów. Nastąpił krótki przegląd stanu kuchennych zapasów i wybrałam szybką sałatkę z krajów arabskich - tabbouleh (tabule).</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
<u>Składniki na 6-8 porcji:</u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
- 150g kaszy kuskus</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 pęczek natki pietruszki</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 duży ogórek</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 średnie pomidory</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 łyżki oliwy</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sok z małej cytryny</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sól</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- pieprz</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- odrobina świeżego tymianku</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
Kuskus przygotowałam wg przepisu na opakowaniu. Natkę pietruszki posiekałam na bardzo drobne kawałki, ogórka i pomidory obrałam ze skórki i pokroiłam w kostkę. Do przestudzonego kuskusu wrzuciłam kolejno pietruszkę, ogórka i pomidory, polałam oliwą i sokiem z cytryny i doprawiłam do smaku. W oryginalnym przepisie (z książki Diany Abu-Jaber "Język baklawy. Wspomnienia") nie było tymianku, ale wg mnie całkiem dobrze podbija smak sałatki. Buon appetito!</i></span><br />
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-H25I-N4bNNY/UZJ7NevNMMI/AAAAAAAABk4/x2WVHq2Vp7M/s1600/IMG_6987.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-H25I-N4bNNY/UZJ7NevNMMI/AAAAAAAABk4/x2WVHq2Vp7M/s1600/IMG_6987.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-79471405712032625012013-05-13T21:04:00.002+02:002013-12-13T21:59:38.047+01:00Tiramisu czyli obudź się...<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Jak przystało na "Zimnych Ogrodników" pogoda za oknem zamiast zachęcać do wyjścia z domu zdecydowanie umożliwia słodkie lenistwo w czterech ścianach. A z tęksnoty za ciepłymi popołudniami powstał pomysł na przyrządzenie włoskiego Tiramisu. I warto było czekać całą noc aż się dobrze schłodzi :D<br /><br /><u> Składniki:</u><br /><span style="font-size: x-small;">(u mnie na formę 23 x 23cm)</span><br /><br /> - 6 żółtek<br />- 6 czubatych łyżek cukru pudru<br />- 500g serka mascarpone<br />- 250g podłużnych biszkoptów ("kocich języczków")<br />- 400ml mocnej kawy, całkowicie wystudzonej (może być rozpuszczalna)<br />- 4 łyżki likieru Amaretto <br />- 2 łyżko naturalnego, gorzkiego kakao<br />- listki mięty do dekoracji.<br /><br /> Żółtka utarłam z cukrem pudrem na puszystą i prawie białą masę, a następnie stopniowo dodawałam serek mascarpone i ubijałam czekając aż krem lekko zgęstnieje. W niskiej miseczce (ale o szerokim dnie - łatwiej w takiej moczyć biszkopty) wymieszałam kawę z likierem. Blachę wyłożyłam papierem do pieczenia i na niej ułożyłam warstwę biszkoptów, krótko moczonych w kawie - tak by były wilhotne ale żby nie zdążyły za mocno nasiąknąć. posypałam 1/3 kakao, nałożyłam połowę kremu i znów posypałam kakao. Na kremie ułożyłam drugą połowę nasączonych biszkoptów, rozsmarowałam resztę kremu i posypałam pozostałym kakao. Wstawiłam do lodówki na całą noc, by mocno się schłodził.</i></span><i style="font-family: Times, 'Times New Roman', serif;"><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-2nGpwpPlTME/UZE4ctWrFFI/AAAAAAAABk4/riRbwX7DuD4/s1600/IMG_6982.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-2nGpwpPlTME/UZE4ctWrFFI/AAAAAAAABk4/riRbwX7DuD4/s1600/IMG_6982.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">P.S. Deserek można też zrobić w pucharkach lodowych - osobiście jednak wolę taki w formie ciasta :)</span></i>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-57080660021232851582013-05-10T19:42:00.000+02:002013-12-13T21:59:59.847+01:00Francuska tarta brokułowa czyli powrót do blogowania<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Strasznie dawno mnie tu nie było... W pracy objęcie zastępstwa za koleżankę oprócz swoich normalnych obowiązków, zmiana miejsca zamieszkania i remont na głowie... Oj, działo się :) Gdzieś w tym szaleństwie ciągle miało miejsce sprawdzanie nowych przepisów, szukanie nowych smaków, odkrywanie nowych możliwości kulinarnych. Cieszę się że wróciłam i mam nadzieję że teraz już częściej będę tu zaglądać.</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
Dziś przynoszę wariację na temat przepisu na francuską tartę brokułową ze strony www.kuba-pichci.pl </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
<u>Składniki na blachę 24cm: </u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><u><br /></u>
- 2 opakowania ciasta francuskiego</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 250g pieczarek</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- duża cebula</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 500g brokuła</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- kilka sztuk pomidorków koktajlowych</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 jajko</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 200g śmietany 12%</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 100g tartego sera żółtego (idealna mozzarella)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- garść bułki tartej</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sól</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- pieprz świeżo mielony</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- garść świeżego tymianku</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
Blaszkę wykładam ciastem francuskim, tak by warstwy tworzyły krzyż. Obkrawam wystające boki - przydadzą się do ułożenia kratownicy na wierzchu tarty. Ciasto obsypuję bułką tartą by nie nasiąkło sokiem z farszu. Na patelni podsmażam pokrojoną w piórka cebulę i porojone w talarki pieczarki, doprawiam do smaku. Po lekkim przestudzeniu wykładam je równomiernie na ciasto francuskie. Brokuł dzielę na różyczki i blanszuję. Po odcedzeniu układam na pieczarkach. Pomidorki kroję na połówki i układam między brokułami. Ze śmietany, jajka, sera żółtego, soli i pieprzu przygotowuję sos, którym zalewam całość tarty. Posypuję świeżym tymiankiem i dekoruję pozostałym ciastem francuskim. Piekę ok 20min w 200st. na środkowym poziomie piekarnika.</i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
Tartę można serwować jako samodzielne danie, jednak u mnie dziś występuje z łososiem z patelni. </i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
Smacznego :)</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-u54SjJdfofM/UY0w8PkyHqI/AAAAAAAABk4/vCEcrJ8Y_oc/s1600/IMG_6943.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-u54SjJdfofM/UY0w8PkyHqI/AAAAAAAABk4/vCEcrJ8Y_oc/s1600/IMG_6943.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-62446580736993551032012-06-09T22:07:00.002+02:002013-12-13T22:00:20.729+01:00Ciasteczka Prababci<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>Rozmowa z moją Mamą przypomniała mi stary, ale znakomity przepis na kruche ciasteczka:</i></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i><br /></i></span></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>3 szklanki mąki krupczatki</i></span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>25dkg margaryny</i></span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>2 żółtka</i></span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>2 łyżki kwaśnej śmietany 12%</i></span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>1/2 szklanki cukru pudru</i></span></li>
<li style="text-align: justify;"><span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>2 cukry waniliowe</i></span></li>
</ul>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;"><i>Wszystkie składniki wymieszałam ze sobą w misce by utworzyły jednolitą, gładką masę. Zawinęłam je w folię aluminiową i włożyłam na 2 godz. do zamrażalnika. Wychłodzone podzieliłam na części, cienko rozwałkowałam i wycięłam foremkami ciasteczka. Piekłam w nagrzanym do 200st. piekarniku przez ok 15min. Po wyjęciu osypałam cukrem pudrem. Smakują dzieciństwem :)</i></span></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/--EkeC3orbkE/T9Os4FMDu2I/AAAAAAAABk4/9eKuviByRN4/s1600/IMG_5354.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/--EkeC3orbkE/T9Os4FMDu2I/AAAAAAAABk4/9eKuviByRN4/s1600/IMG_5354.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-69142483086471022282012-06-09T18:29:00.002+02:002013-12-13T22:00:55.159+01:00Cukinia, ech cukinia...<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Nareszcie jedno z moich ulubionych warzyw ma sensowną cenę więc można szaleć w kuchni - efektem kokardki z cukinią i suszonymi pomidorami</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
</i></span><br />
<ul>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">1 cukinia średniej wielkości</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">5 ząbków czosnku</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">makaron (po ok 10dkg na osobę)</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">pieprz</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">1/2 słoiczka suszonych pomidorów </span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>oliwa spod pomidorów</i>
</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">2-3 łyżki serka mascarpone</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">sól</span></i></li>
<li><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">świeże listki bazylii</span></i></li>
</ul>
<div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">W dużej ilości wody ugotowałam makaron. Cukinię pokroiłam w cieniutkie plasterki, pomidory odsączyłam z oliwy (zachowałam ją na później) i pokroiłam w średniej wielkości kostkę, czosnek przecisnęłam przez praskę. Na odrobinie zachowanej oliwy podsmażyłam cukinię, dorzuciłam czosnek i posoliłam do smaku. Smażyłam krótko żeby cukinia zachowała chrupkość. Dorzuciłam ugotowany makaron, pokrojone pomidory i serek mascarpone.Całość polałam odrobiną oliwy spod pomidorów i przyprawiłam świeżo zmielonym pieprzem. Przesmażyłam do momentu rozpuszczenia serka, przełożyłam na talerz i posypałam listkami bazylii.</span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Danie idealne gdy wpadają niespodziewani goście lub mamy mało czasu na gotowanie :)</span></i></div>
<div>
<i><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-wH596-6W1r4/T9N5QDjGGlI/AAAAAAAABk4/z5UvBkq0HS0/s1600/IMG_5349.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-wH596-6W1r4/T9N5QDjGGlI/AAAAAAAABk4/z5UvBkq0HS0/s1600/IMG_5349.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<i><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></i></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-38153864464505864302012-05-01T20:54:00.001+02:002013-12-13T22:01:22.451+01:00Gulasz wołowy i ciasto wiosenne<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dzień wolny, choć po części od pracy (choć praca i tak mnie znalazła ;) ) więc wczoraj przygotowałam co nieco i dziś poszalało się w kuchni - efektem gulasz wołowy z kluseczkami i wiosenne ciasto</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
<u>GULASZ WOŁOWY</u></i></span><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
- 1kg wołowiny</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1/2 butelki czerwonego wina wytrawnego</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 5 liści laurowych</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- kilka ziaren ziela angielskiego</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- czarny ziarnisty pieprz</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- sól </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2-3 łyżki octu winnego </span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 6 łyżek oliwy z oliwek</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- rozmaryn</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- tymianek</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 cebula</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 3 ząbki czosnku</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 marchewka</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 kostka masła</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- niewielka kromka żytniego chleba </span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br /></i></span>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wołowinę pokroiłam w niedużą kostkę, opłukałam pod bieżącą wodą i wrzuciłam do sporej miski. Następnie zalałam ją winem, dolałam ocet winny i dorzuciłam tymianek, rozmaryn, ziele, liście laurowe, łyżkę soli i niedużą garstkę czarnego ziarnistego pieprzu. Potem przecisnęłam przez praskę 3 ząbki czosnku i cebulę pokrojoną w ćwiartki. Całość wymieszałam, nałożyłam na miskę folię i schowałam na noc do lodówki. Dziś rano wyjęłam wołowinę z marynaty i porcjami wrzucałam na rozgrzaną patelnię żeby mięso się ścięło i uzyskało lekką spieczoną skórkę. Po obsmażeniu wrzuciłam wszystko do garnka, zalałam marynatą, dorzuciłam pokrojoną w plasterki marchew, kostkę masła i pokruszoną kromkę chleba. Całość dusiłam na wolnym ogniu około 3h od czasu do czasu mieszając. Wyszło naprawdę smaczne danie :)</span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-gbnB5YZjx0o/T6AtHjcoY-I/AAAAAAAABk4/4-vvSuDRv-k/s1600/IMG_5057.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-gbnB5YZjx0o/T6AtHjcoY-I/AAAAAAAABk4/4-vvSuDRv-k/s1600/IMG_5057.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<i><u><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">CIASTO WIOSENNE</span></u></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
- 5 jajek</i></span><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 szklanka cukru</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 szklanki mąki tortowej</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 łyżeczki proszku do pieczenia</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 opakowanie cukru waniliowego</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 kostka margaryny</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- dowolne owoce</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
W garnuszku rozpuściłam margarynę (najlepiej Palmę z murzynkiem :) ). Białka oddzieliłam od żółtek i ubiłam na sztywną pianę, dodałam do nich cukier i cukier waniliowy i ubijałam jeszcze przez moment. Stopniowo dodałam żółtka i powoli dorzucałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dolałam przestudzoną margarynę i całość delikatnie wymieszałam. Ciasto przełożyłam na tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia, posypałam agrestem z zapasów mrożonych owoców z ubiegłego lata i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180st. Piekłam ok.40minut. </i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-QQ66M-h18I0/T6AxRd-DxEI/AAAAAAAABk4/NCKTHClVFMg/s1600/IMG_5059.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-QQ66M-h18I0/T6AxRd-DxEI/AAAAAAAABk4/NCKTHClVFMg/s1600/IMG_5059.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-59365137097374901402012-04-13T19:11:00.000+02:002013-12-13T22:01:47.941+01:00Naleśniki z musem malinowym i pomarańczami<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dziś bez szczególnego komentarza - po prostu sam przepis :)</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br />
</span></i><br />
<u><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Składniki na ciasto naleśnikowe:</span></i></u><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 3 jajka</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 szklanki mleka</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 1 szklanka wody gazowanej</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2,5 szklanki mąki</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- torebka cukru waniliowego</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- szczypta soli</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 łyżki oleju</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br />
</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jajka zmiksowałam z mlekiem, dodałam porcjami mąkę nie przerywając miksowania. Następnie dosypałam cukier waniliowy, szczyptę soli i dolałam olej. Po uzyskaniu gładkiej masy dolałam wodę gazowaną i przemieszałam wszystko delikatnie łyżką żeby nie rozbić pęcherzyków dwutlenku węgla. Na suchej i dość mocno rozgrzanej patelni usmażyłam naleśniki.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br />
</span></i><br />
<i><u><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Składniki na krem:</span></u></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 żółtka</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 80g cukru pudru</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 250g serka mascarpone</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 2 łyżki gęstej śmietany</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- wyciśnięty sok z połówki pomarańczy</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- 400g malin</span></i><br />
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br /></span>
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Żółtka utarłam z cukrem pudrem, dodałam serek mascarpone i śmietanę. Dolałam sok razem z miąższem i wszystko zmiksowałam na jednolitą masę. Maliny utarłam na mus.</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><br />
</span></i><br />
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Usmażone naleśniki posmarowałam masą, poskładałam w kopertę i ułożyłam na talerzu. Udekorowałam musem z malin, listkami mięty i miąższem z pomarańczy. </span></i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7TcmFES1OG4/T4hd-Vn1G2I/AAAAAAAABk4/uoVQ2yljQKs/s1600/IMG_5045a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-7TcmFES1OG4/T4hd-Vn1G2I/AAAAAAAABk4/uoVQ2yljQKs/s1600/IMG_5045a.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-72371726242053063622012-04-03T21:42:00.000+02:002013-12-13T22:02:06.527+01:00Słodkie placuszki<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Oj jakiego dziś miałam smaka na coś słodkiego. Ale takiego domowego, ciepłego... Mmmm... Chwila zastanowienia i mam! - placuszki z konfiturą z czarnej porzeczki i polewą czekoladową :) Szybkie do usmażenia - 3/4 pracy rozwiązuje zamknięta w pojemniku mieszanka (wystarcza zwykle na cztery smażenia) - jej składniki to: 600g mąki, 50g proszku do pieczenia, 2 łyżeczki sody, 1 łyżeczka soli, 50g cukru pudru<br /><br /><u>Składniki na dwie porcje:</u><br /><br />- 150g mieszanki<br />- 1 jajko<br />- 250ml mleka<br />- 1 łyżka roztopionego masła<br /><br />Wszystkie składniki łączę ze sobą rózgą i na roztopionym maśle smażę okrągłe placuszki. Polewam czekoladą, nakładam konfiturę i danie gotowe :) Oczywiście polewać i dekorować można maaasą różnych rzeczy :)</i></span><br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-wUOzo61ky0U/T3tSVi52EGI/AAAAAAAABk4/uDxkACSWWw4/s1600/IMG_5034.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-wUOzo61ky0U/T3tSVi52EGI/AAAAAAAABk4/uDxkACSWWw4/s1600/IMG_5034.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-65342861203724417222012-03-25T17:00:00.000+02:002013-12-13T22:02:26.504+01:00Risotto z grzybami i mascarpone<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Szanownego Małżonka wysłano mi do Wrocławia na delegację więc wymyśliłam na niedzielny obiad danie szybkie i proste w przygotowaniu a baaardzo smaczne - risotto z grzybami i serkiem mascarpone: </i></span><br />
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Składniki na dwie porcje:</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 150g pieczarek</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 600ml rosołu wołowego</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 szklanka ryżu Arborio (specjalny ryż do risotto)</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 2 ząbki czosnku</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 szklanki posiekanej szalotki</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/4 szklanki startego parmezanu</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1/4 szklanki serka mascarpone</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- 1 łyżka świeżego tymianku (może być suszony)</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- olej ryżowy</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- sól</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>- pieprz </i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i><br />
</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Na rozgrzaną patelnię wlewam kilka łyżek oleju (ryżowy dlatego że ma neutralny smak i bardzo wysoką temp. dymienia), dorzucam posiekany czosnek, szalotkę i ryż. Prażę ok. 5min a następnie dolewam wino i gotuję aż odparuje. Z przygotowanej ilości bulionu na patelnię dolewam szklankę płynu i co jakiś czas mieszając czekam aż odparuje. Postępuję w ten sam sposób aż do momentu kiedy ryż wchłonie cały bulion. Dodaję pokrojone na plasterki pieczarki, dorzucam mascarpone i parmezan. Dosypuję tymianek i doprawiam świeżo zmielonym pieprzem i solą. E voila! :</i></span><i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">)</span></i></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-KKAEHk_Defs/T28yb0-bCKI/AAAAAAAABk4/aCzoRSsGgVM/s1600/IMG_5028.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-KKAEHk_Defs/T28yb0-bCKI/AAAAAAAABk4/aCzoRSsGgVM/s1600/IMG_5028.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-65763083282558048802012-03-14T20:51:00.001+01:002013-12-13T22:02:42.349+01:00Babeczki żurawinowe<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Dziś mając ochotę na coś słodkiego i próbując odreagować męczący dzień w pracy wyczarowałam babeczki żurawinowe:<br /><br />- 100 g margaryny <br />- 125g cukru <br />- opakowanie cukru waniliowego <br />- sól <br />- dwa jajka <br />- 300 g mąki <br />- 2 łyżeczki proszku do pieczenia <br />- pół łyżeczki sody <br />- 250 ml maślanki <br />- 150 g suszonej żurawiny <br />- cukier puder <br /><br />Margarynę, cukier, cukier waniliowy i szczyptę soli utarłam na kremową masę, kolejno dodając jajka. Mąkę wymieszałam z proszkiem do pieczenia i sodą a następnie dodałam do masy na przemian z maślanką. Na koniec dosypałam żurawinę. Do formy na muffinki włożyłam12 papilotek i nałożyłam ciasto. Piekłam 18-20min w piekarniku nagrzanym do 200 stopni. Gotowe babeczki oprószyłam cukrem pudrem. Efek końcowy na zdjęciu poniżej :)</i></span><br />
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><br />
</i></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/--IIWdVZLRuI/T2D2XCrLSUI/AAAAAAAABk4/zSRZV2HKo0Q/s1600/IMG_4934.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/--IIWdVZLRuI/T2D2XCrLSUI/AAAAAAAABk4/zSRZV2HKo0Q/s1600/IMG_4934.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><br />
</i></span></div>
<div>
<span style="font-family: Verdana, sans-serif;"><i><br />
</i></span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>P.S. Z podanych składników wychodzi ok.12 babeczek</i></span>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-765548395807762758.post-3962129931569113832012-02-19T16:30:00.000+01:002013-12-13T22:03:06.271+01:00Ryba z pieczonymi ziemniaczkami<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;"><i>Ostatnio chodziła za mną pieczona ryba. Zachęciłam męża do pomocy w kuchni i upichciliśmy rybkę z pieczonymi ziemniaczkami. Danie bardzo szybkie i baaardzo smaczne więc z pewnością zagości w naszym menu częściej :)<br /><br />- 2 świeże ryby wypatroszone, oczyszczone i oskrobane z łusek (np. barramundi, pstrąg, okoń, dorsz, dorada)<br />- 2 większe ziemniaki<br />- 1/2 cytryny<br />- 1 i 1/2 gałązki świeżego rozmarynu (lub suszony)<br />- 1 ząbek czosnku<br />- kieliszek białego wina<br />- sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz<br />- oliwa z oliwek<br /><br />Pierwsze co trzeba zrobić to mocno rozgrzać piekarnik - nawet do 250 stopni. Następnie przygotować formę żaroodporną lub blachę z rusztem, która pomieści ryby wraz z ziemniakami. Rybę opłukać i osuszyć papierowym ręcznikiem. Nasmarować oliwą a potem oprószyć solą, pieprzem i ułożyć w naczyniu. Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę, opłukać, gotować w osolonej wodzie przez około 7 - 10 minut, aż będą prawie miękkie (będą się jeszcze dopiekały w piekarniku). Cytrynę pokroić na plasterki a każdy plasterek podzielić jeszcze na 4 części. Po 3 kawałeczki cytryny włożyć do wnętrza każdej z ryb razem z jedną gałązką rozmarynu. Ziemniaki odcedzić i wymieszać z resztą pokrojonej cytryny oraz resztą listków rozmarynu (drobno posiekanych - około 2 łyżeczki). Wlać 2 łyżki oliwy extra vergine, doprawić solą morską i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Dodać ząbek czosnku podzielony na 3 części i wszystko razem wymieszać. Obłożyć rybę ziemniakami i wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec bez przykrycia przez 15 minut. W połowie pieczenia wlać białe wino. Podawać gorące<br /><br />Smacznego!</i></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-7-y9ZdACl24/T0EVYekRQ7I/AAAAAAAABk4/XzULXFLkBfQ/s1600/IMG_4907a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-7-y9ZdACl24/T0EVYekRQ7I/AAAAAAAABk4/XzULXFLkBfQ/s1600/IMG_4907a.JPG" height="240" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both;">
<br /></div>
<span style="background-color: black; line-height: 15px; text-align: left;"><span style="color: white; font-family: inherit;"><i><br />
</i></span></span>Monikahttp://www.blogger.com/profile/15534172931133990354noreply@blogger.com0